WŁOCHY: Dramatyczny apel archiwistów włoskich.
Od 17 lipca 2014 r. grupa wybitnych archiwistów włoskich
zwróciła się z otwartą petycją do Dario Franceschiniego,
Ministra
Dóbr, Działalności Kulturalnej i Turystyki (Ministero
dei beni e delle attivita culturali e del turismo)
o odstąpienie od zaplanowanej likwidacji nadintendentur archiwalnych.
Nadintendentury archiwalne (Soprintendenze archivistiche) są tzw
organami peryferyjnymi ministerstwa kultury podlegającymi kierownictwu
naukowemu Naczelnej Dyrekcji Archiwów (Direzione
Generale degli Archivi).
Nadintendentury mają swoje siedziby w stolicach prowincji na
których obszarze rozciągają się ich kompetencje. Obecnie
jest
ich 19.
Głównym ich zadaniem jest troska o niepaństwowych
zasób
archiwalny, w przypadku Włoch, obejmujący zasób
instytucji
komunalnych i prowincjonalnych, instytucji prywatnych i publicznych.
Zadania ich określa Kodeks dóbr kultury. Obejmują one:
-wyodrębnianie i rejestrację archiwów niepaństwowych;
- ustanawianie deklaracji interesu historycznego archiwów
prywatnych;
- inspekcje;
- konsultacje w zakresie przechowywania, metod porządkowania i
opisywania zasobu;
- interwencje w przypadku łamania prawa;
- ocenę priorytetów organizacyjnych i zobowiązań dla
posiadaczy archiwów prywatnych i kościelnych;
- ocenę wystawionych na sprzedaż archiwaliów o znaczeniu
historycznym celem przekazania ich archiwom państwowym.
Prowadzą także ożywiona działalność kulturalną na
obszarach na których się znajdują, a ich oferta nie jest
uboższa
niż archiwów państwowych. Nadintendentury istnieją we
Włoszech
od 1939 r. i przez wiele dziesięcioleci, autonomicznej wobec
archiwów państwowych działalności, wypracowały własne metody
pracy. Dysponyją własnymi narzędziami metodycznymi zgodnymi z zasadami
archiwistyki i międzynarodowymi standardami archiwalnymi jak np.:
SIUSA- "Sistema
informativo unificato per le Soprintendenze archivistice"
(Informatyczny zunifikowany system dla nadintendentur archiwalnych)
będący odpowiednikiem standardu dorodowego opisu
archiwaliów.
Olbrzymia rolę odgrywają nadintendentury w zakresie pomocy w
przypadkach katastrof (dotyczy to zarówno działań
zapobiegawczych, jak i ratunkowych). Te działania widoczne były w
ostatnich latach zwłaszcza po nawiedzających kraj trzęsieniach ziemi.
System nadintendentur archiwalnych
uważany jest za skuteczny w zakresie opieki nad niepaństwowym zasobem
archiwalnym. także poza Włochami.
21 lutego 2014 r., po dymisji rządu Enrico Letty, parlament wyłonił
nowy rząd na którego czele stanął Matteo Renzi. Nowy rząd wywodzi się z
tych samych partii, które tworzyły poprzedni (Partia
Demokratyczna i Nowa Centroprawica- ugrupowanie wyłonione po rozpadzie
bloku Silvio Berlusconiego). Już w momencie powstania nowy premier
zapowiedział radykalne reformy polityczne i gospodarcze,
które
pozwolą Włochom wejść na drogę szybszego rozwoju. Tekę
Ministra Dóbr, Działalności Kulturalnej i Turystyki objął,
związany z Partią Demokratyczną prawnik z Ferrary, Dario Franceschini.
W
lipcu br. Franceschini ogłosił założenia reformy ministerstwa kultury.
Opublikowane zostały w dokumencie: W kierunku nowego
Ministerstwa Dóbr i Działalności Kulturalnej i Turystyki.
Reorganizacja ministerstwa. (Verso
un nuovo MIBACT. La riorganizzazione del Ministero dei beni e
delle attivita culturali e del Turismo)
Założeniem reformy jest obniżenie kosztów organizacyjnych
administracji (wszystkich resortów) o 20%. W
ramach
ministerstwa kultury działają naczelne dyrekcje odpowiedzialne za
poszczególne obszary kultury: starożytności, archiwa,
waloryzację dóbr kultury, biblioteki, kina, teatry i
turystykę
oraz, także na poziomie ministerialnym, regionalne dyrekcje
dóbr
kultury i pejzażu. W latach 2012 - 2013 wszystkie ministerstwa musiały
wprowadzić politykę "spending review" (przegląd
wydatków)
i wprowadzić takie regulacje organizacyjne, aby obniżyć koszty
funkcjonowania w wspomniane 20%.
Nowy minister kultury wskazał pięć obszarów złego
funkcjonowania ministerstwa:
1. Brak integracji pomiędzy kulturą a turystyką czyli dwoma obszarami
kompetencji ministerstwa;
2. Nadmierne namnożenie "linii poleceń" i duplikacja
ośrodków decyzyjnych pomiędzy centrum a peryferiami;
3. Przeciążenie administracji centralnej;
4. "Chroniczny brak autonomii muzeów włoskich", z czego
wynika ograniczenie ich potencjału;
5. Zapóźnienie ministerstwa w zakresie polityki innowacyjnej
i kształcenia.
Przygotowywana reforma ma osiągnąć 6 celów: 1) Pełną
integrację
kultury i turystyki; 2) Uproszczenie administracji peryferyjnej; 3)
Modernizację struktur centralnych; 4) Waloryzację muzeów
włoskich; 5) Waloryzację sztuki współczesnej; 6) Wznowienie
polityki innowacyjności, kształcenia i waloryzacji kadr ministerstwa.
W efekcie dyrekcje regionalne mają zostać przekształcone w sekretariaty
regionalne ministerstwa z obowiązkiem koordynacji wszystkich biur
peryferyjnych ministerstwa działających w regionach.
Reforma dotknie jednak archiwa znacznie mocniej ponieważ
minister Franceschini założył całkowitą likwidację nadintendentur
archiwalnych.
Przewidziano przekazanie kompetencji
nadintendentur archiwalnych regionalnym dyrekcjom archiwów
państwowych i tym samym likwidację tej wyodrębnionej struktury
administracji archiwalnej.
W praktyce oszczędności na archiwach włoskich sięgną 50% . Na
to
nie chce zgodzić się środowisko włoskich archiwistów
uważając taką reformę za krok wstecz i zaprzepaszczenie blisko
siedemdziesięcioletniego dorobku nadintendentur i całej archiwistyki.
Na portaku change.org,
specjalnym portalu przeznaczonym do publikacji petycji, grupa
włoskich archiwistów zwróciła się do
ministra Franceschiniego o wycofanie się z tak drastycznego uszczuplenia
finansów i likwidacji zaplecza dla niepaństwowej
archiwistyki.
Obecnie pod petycję podpisało się ponad 4 tys. osób nie
tylko z Włoch ale także innych Państw świata. Włoscy archiwiści
zwrócili się także do społeczności międzynarodowej o
wsparcie ich protestu.
W prasie włoskiej likwidacja nadintendentur archiwalnych nie jest
zauważana. Dyskusje dotyczą zmian w odniesieniu do muzealnictwa i
instytucji kultury i sztuki takich, jak teatry czy biblioteki, ale nie
archiwów.
Może dziać się tak, ponieważ osią uzasadniającą reformę jest za
postawiona przez ministra teza o braku harmonii pomiędzy sferą kultury
a turystyką (dwiema domenami ministerstwa). O ile muzea łatwo wiążą
swoją działalność z turystyką, to trudno uznać archiwa za czynnik
wpływający na zwiększenie zainteresowania turystycznego regionem czy
miastem. Jak się zdaje bliżej jest archiwom do uniwersyteckich
ośrodków badawczych niż instytucji turystycznych, a zatem
bliżej im do resortu nauki niż do kultury czy turystyki. Osadzenie
archiwów w resorcie kultury i turystyki sprawiło,
że ochrona dziedzictwa narodowego, która jest bazą
dla rozwoju nauki nauki okazuje się słabym argumentem w
odniesieniu do turystyki , a nawet kultury.
Życzymy archiwistom włoskim aby mimo wszystko znaleźli zrozumienie w
resorcie któremu podlegają. Likwidacja instytucji,
które mają duży dorobek metodyczny, wypracowane procedury i
politykę kształtowania narodowego zasobu archiwalnego, w dobie nowych
wyzwań związanych z rewolucją technologiczną, byłaby olbrzymią
stratą dla całej archiwistyki.
Petrycję można przeczytać i podpisać:
Garantiamo
la tutela del patrimonio archivistico nazionale!
(Gwarantujemy ochronę narodowego dziedzictwa archiwalnego!)
oprac. Adam Baniecki
AP Lubań
Poprawiony (środa, 20 sierpnia 2014 17:43)