FRANCJA – POLSKA: Nagrodzona edycja wyjątkowego polonicum
Laureatem konkursu ACADEMIA 2025 na najlepszą książkę akademicką i naukową został „Najstarszy atlas Rzeczypospolitej Obojga Narodów Nicolasa Sansona (1600‒1667)” – pieczołowicie wykonana edycja dzieła, którego autor był przedsiębiorcą, wytwarzającym i drukującym mapy, w celach komercyjnych. Mapę Rzeczypospolitej oraz szczegółowe opisy jej części wykonał w okresie, kiedy członkowie francuskiego rodu Kondeuszy liczyli na objęcie tronu polskiego w wyniku wolnej elekcji, więc mapy ich potencjalnego królestwa okazywały się bardzo cenne. Były później drukowane i sprzedawane, mimo że żaden Francuz w XVII i XVIII w. nie został królem polskim. Obecnie atlas złożony z 15 map wraz z opisami przechowywany jest w archiwum Musée Condé na zamku w Chantilly. Jego kompletną publikację przygotowali pracownicy Uniwersytetu w Białymstoku dr Wojciech Walczak i dr hab. Karol Łopatecki oraz Andrew Pernal professor emeritus z Kanady, który jako pierwszy zwrócił uwagę na te kartografika. Wydanej przez Instytut Polonika publikacji Maciej Buszewicz nadał piękną szatę graficzną. Widoczna na okładce lupa przydaje się faktycznie, kiedy istnieje potrzeba dokładnego wczytania się w zawartość reprodukowanych map – mimo że są wszyte z możliwością rozłożenia do wielkości dwóch kart, to zawarte w nich szczegóły i tak są dość drobne. Widoczne zaś w tytule daty to nie daty powstawania atlasu, ale życia jego autora.
Atlas został przygotowany w latach 1663–1666, trudno jednak określić, jak długo autor zbierał dane i z jakiego okresu pochodziły. Jako „kartograf gabinetowy”, gromadził informacje nie podróżując w terenie, lecz czytając książki, w których wyszukiwał informacje o Rzeczypospolitej. Nie znał języka polskiego, nie dysponował aktualnymi danymi, punktom na mapie i jej proporcjom nadawał układ czasem dość dowolny. Umowna w takiej sytuacji jest też datacja przedstawionego na mapach terenu. Jak twierdzą Autorzy edycji, na tych mapach ogólnie to się zgadza, ale szczegóły zaskakują, albo odwrotnie. Mimo to zachęcają do zapoznawania się z wydawnictwem i prowadzenia dalszych badań, różnorakich, już na bazie materiału dostępnego w Polsce. W czasie promocji książki, która miała miejsce 2 czerwca 2025 r. w Instytucie Historii PAN w Warszawie Edytorzy przyznali też, że mapa służyła celom politycznym nie tylko w momencie jej przygotowania, kiedy Kondeusze snuli plany monarchistyczne, ale także po I wojnie światowej. Na konferencji w Wersalu geograf Eugeniusz Romer użył jej do pokazania terenów polskich i przekonywania, że rzeki nie były jedynie granicami Rzeczypospolitej, lecz pełniły także funkcje łączące. Warto dodać, że w podobnym duchu przedstawiał Wisłę Stanisław Zwierzchowski, autor opracowania pt. „Rzeka Wisła jako arteria handlowa” – części przygotowanego w USA przez Komisją House’a Raportu o Polsce, który na tejże konferencji wersalskiej służył do ustalania granic odradzającej się Polski.
„Najstarszy atlas…” przyciąga uwagę nie tylko szatą graficzną. Ma duży format i 546 stron. Zawarto w nim źródła kartograficzne, a także bogaty aparat naukowy służący przedstawieniu o wiele więcej niż tytułowego atlasu. Zawartość publikacji obejmuje pięć części:
I – dzieje rodziny Sansonów i wczesnej polskiej kartografii, powstanie atlasu, jego ocenę i zasady wydawnicze (str. 20-133);
II – edycję francuskiego tekstu (faksymile rękopisu i wersję drukowaną) Description Geographique de tous les Estats, Provinces et Pays sujets à la Couronne de Pologne (str. 134-212);
III – Opis geograficzny wszystkich państw, prowincji i krajów poddanych Koronie Polskiej – w 19 podrozdziałach, uzupełnionych mapami opisywanych ziem i bardzo licznymi przypisami (str. 213-328); opis nie tylko ziem, ale i ich mieszkańców, m.in. „Zresztą owa szlachta uchodzi za tak kulturalną jak żadna inna na całej Północy. Jest ona bardzo zazdrosna o swoją wolność i swe przywileje i przywiązana do swych starożytnych obyczajów /.../ Traktuje jednak okrutnie swoich wasali czy też poddanych...” [s. 327];
IV – opis w języku angielskim (str. 329-375);
V – Tablicę alfabetyczną wszystkich miast wielkich, średnich i małych i innych miejsc mających jakieś znaczenie w państwach Korony Polskiej – porównaną przed Edytorów do bazy danych; zawiera ona nazwy miejscowe w układzie alfabetycznym od Achyra na Wołyniu do Żywotowa na Podolu, podane w tekście i na mapach, ich polskie wersje, ze współrzędnymi geograficznymi (szerokość i długość) oraz przynależnością terytorialną, które były podstawą ich umieszczania na mapach (s. 378-515).
Książkę uzupełnia aparat naukowy, m.in streszczenia po angielsku i francusku, bibliografia, indeks nazw geograficznych i osób.
Patrząc przez lupę na mapy, można przychylić się do opinii Edytorów, z przymrużeniem oka opowiadających o obrazach terenów polskich pozostawionych przez Sansona. Przykładem może być Księstwo Mazowieckie z województem podlaskim jako jego częścią, jakże różniące się od ponad wiek późniejszej „Mappy szczegulnej województwa podlaskiego”. Zresztą, o bezsprzecznej przewadze map Hermana Karola de Perthées i metodzie ich sporządzania także wspominali Autorzy opracowania.
Z uznaniem trzeba spojrzeć na materiał stanowiący opracowania historyczne Edytorów, w tym liczne przypisy, których celem jest przybliżenie treści, nieraz niezrozumiałej i trudno identyfikowalnej. „Najstarszy atlas…” może być punktem odniesienia autorów prac monograficznych, próbujących potwierdzić istnienie opisywanego przez nich miasta w świadomości Sansona – i albo znaleźć je na mapie i w chorografii, albo uzupełniać dane dowodząc luk w wiedzy autora. Cała publikacja wygląda imponująco i szalenie interesująco, jednak dopiero wczytanie się pozwoli ocenić, na ile mapy i opisy sporządzone przez XVII-wiecznego przedsiębiorczego francuskiego kartografa Nicolasa Sansona d’Abbeville zgadzają się z innymi źródłami i z naszą wiedzą o przeszłości i geografii, a na ile prowadzą nas do krainy Narnii.
Anna Laszuk
NDAP
Poprawiony (wtorek, 03 czerwca 2025 20:31)